Wiosna jeszcze przed nami, ale na Warszawskiej Starówce, pierwszego marca, pojawił się nowy, interesujący adres. Podczas wczesnowiosennych spacerów, warto zajrzeć na ulicę Senatorską2, gdzie w biurowcu: Plac Zamkowy - Business with Heritage, znajduje się nowo otwarta restauracja: Warszawski Sznyt.
Sznyt – określa sposób bycia uznawany za najwłaściwszy, jest to też nawiązanie do eleganckiego wyglądu. Wywołuje skojarzenia z dobrymi manierami, grzecznością, gracją,etykietą, kulturą osobistą, obyciem, ale także uprzejmością, życzliwością, wyszukaniem i dobrym smakiem. Warszawski sznyt, to połączenie tych wszystkich cech oraz warszawski szyk i styl charakteryzujący współczesnych mieszkańców Warszawy.
Charakter „Warszawskiego Sznytu”, choć nienarzucający się, z pewnością posiada swój wyjątkowy wyraz i wdzięk. Restauracja zlokalizowana jest w nowoczesnym budynku z 2015 roku, jednak w środku, na pierwszym piętrze, panuje klimat międzywojennej Warszawy. Tradycja łączy się tu z nowoczesnością, zarówno w kwestii wystroju, jak i kuchni. Czekając na posiłek, możemy delektować się kwintesencją warszawskiej atmosfery, spoglądając z okien na plac Zamkowy. Wyjątkowy widok, uświetni nam muzyka na żywo, płynąca z fortepianu oraz innych instrumentów, w godzinach wieczornych. Nasze zmysły przygotowane w ten sposób na posiłek, będą wyostrzone i gotowe na przyjemność smaku, która na nas czeka.
Do wyboru mamy dwa poziomy restauracji i dwa rodzaje otwartej kuchni. Jeśli oczekujemy nieco bardziej swobodnego charakteru i np. chcemy wpaść tylko na śniadanie (podawane od godziny 8:00), powinniśmy udać się na parter. Tutaj królują dania mięsne, z grilla opalanego dębowym drewnem. Możemy wybierać z bogatej oferty steaków ( między innymi rasy Hereford), ryb i owoców morza. Menu, korespondujące z nazwą restauracji, stanowi interpretację warszawskiego stylu życia i jedzenia. Współcześni warszawiacy, cenią sobie kuchnię sezonową, znakomitej jakości mięso, ale także dania kuchni świata. Stąd też - to właśnie tutaj znajdziemy wspaniałej jakości steak t-bone, grillowanego homara, czy ostrygi podane z kieliszkiem wina. Koneserów wyborowego mięsa, zainteresują szafy z sezonową wołowiną, które stanowią niebanalny element wystroju wnętrza.
Na bardziej elegancki obiad warto udać się na pierwsze piętro. Ta część otwiera się właśnie w porze lunchu, wcześniej trwają tu spotkania o charakterze zamkniętym. Na tym poziomie, zarówno goście indywidualni, jak i turyści mogą skosztować kuchni fine-dining. Kuchnia polska w nowym wydaniu, zaspokoi podniebienia i zaciekawi największych smakoszy. Każde danie najpierw pobudza naszą wyobraźnię, a potem zgodnie z obietnicą zaspokaja kubki smakowe. Przeglądanie karty sprawia niewątpliwą przyjemność. „Tatar z sarny z karmelizowanym słonecznikiem, musztardowcem i majonezem jałowcowym”, ”Wędzona pierś kaczki z marynowanymi grzybami, chipsem ze śliwki wędzonej i wytrawną konfiturą z gruszki”, „Żurek z jajem i wędzoną kiełbasą z dzika”, ”Krem z pieczonych buraków z wiejską śmietaną i prażonymi orzechami”. Każde danie to osobna, dopracowana historia...
Dopracowana przez szefów kuchni, którzy wykonują swoją pracę z prawdziwą pasją. Rafał Zaręba, pracował między innymi w Atelier Amaro, przeszedł prestiżowe szkolenie z zakresu kuchni francuskiej, był szefem kuchni Cafe Bar Lemon, wraz z zastępcą Michałem Węcławkiem, który przede wszystkim szkolił się u boku Martina Gimaneza Castro pracując w restauracji Salto, a także brał udział w wielu konkursach kulinarnych, w tym najbardziej prestiżowym na świecie Bocuse D’or.
Wykończeniem pysznych dań proponowanych przez szefów kuchni, mogą stać się idealnie dobrane wina, z szerokiej oferty win białych, czerwonych oraz wysokiej jakości szampanów. Dodatkową niespodzianką menu, jest zamieszczona w nim oferta „ spod lady”, a w niej między innymi: golonka w piwie, czy panierowany schab.
Restauracja Warszawski Sznyt, to miejsce, które warto odwiedzić. Z jednej strony to lokal przyjazny i bezpretensjonalny, z drugiej przestrzeń pełna dyskretnej elegancji i wyrafinowanych połączeń smakowych.
