Jeszcze do niedawna ze słowem „burger” kojarzyły nam się głównie światowe sieciówki z niezdrową żywnością, obskurne bary z junkfood i otyłe, amerykańskie nastolatki. Ostatnimi jednak laty burgery przeżywają w Polsce prawdziwy renesans – nie mają już nic wspólnego z budkami z lat dziewięćdziesiątych i szybkim, niekoniecznie pożywnym posiłkiem. Stały się smakowitym pretekstem do odwiedzenia modnej restauracji – miejsca, gdzie nie tylko można smacznie zjeść burgera z prawdziwego zdarzenia, ale również spędzić czas w przyjaznej i kulturalnej atmosferze. Jak grzyby po deszczu w stolicy zaczęły pojawiać się lokale wyspecjalizowane w przygotowywaniu prawdziwych, pełnowartościowych burgerów. Można w nich zamówić jedną z wielu świeżych pozycji w menu i rozkoszować się smakiem wykwintnego dania, jakim może być ta kultowa kanapka.
Do najlepszych burger barów w Warszawie należy z pewnością Barn Burger, zlokalizowany w sąsiedztwie Pałacu Kultury i Nauki. Ten dość przestronny lokal oferuje swoim licznym klientom proste i zawsze świeże menu. Za cenę dwudziestu paru złotych dostaniemy tu wyselekcjonowaną wołowinę, pieczywo wzbogacane błonnikiem, frytki przygotowywane na niefiltrowanym oleju, czy autorskie sosy własnej produkcji. Niezobowiązująca atmosfera i burgery najwyższej, podobno, jakości w stolicy przyciągają bardzo zróżnicowaną klientelę – warto do niej dołączyć i samemu się przekonać, dlaczego lokal otrzymał ponad 12 tys. polubień na portalu społecznościowym. Na Mokotowie funkcjonuje natomiast równie popularny Warburger – restauracyjka przyrządzająca kanapki z grillowaną wołowiną zgodnie z ideą slow-food. Bar sam wypieka pieczywo, korzysta z produktów tylko od lokalnych dostawców i urozmaica menu niestandardowymi dodatkami. Warburger wygląda jak niewielka budka, potrafi pomieścić jednak sporo klientów – zwłaszcza w sezonie letnim, kiedy na zewnątrz zorganizowany jest przyjemny ogródek. Kto zostawił w tym barze te 20 zł za pożywny posiłek wie, że warto zajrzeć na Mokotów do Warburgera. Burger barów jest w Warszawie całe mnóstwo – można odwiedzić choćby Ćwierćfunciaka, którąś z restauracji małej, lokalnej sieci Bobby Burger albo stylowe Bydło i Powidło, tudzież klimatyczny Burger Bar. Dzięki popularności wykwintnego burgera udało się w Polsce odczarować złe skojarzenia z tym wcale niekoniecznie niezdrowym daniem. Prawdziwy burger powinien mieć przede wszystkim świeże składniki – w kwestii ich doboru panuje pełna dowolność, o czym dobrze wiedzą warszawskie lokale, przygotowując swoje menu. Można zatem zamówić burgera w wielu różnych wariantach – z wyszukanymi serami, rozmaitymi sosami, ze słodkimi dodatkami, frytkami, z najróżniejszymi zestawami warzyw, a nawet w całości wegetariańskiego! Ciekawą alternatywę dla restauracji serwujących burgery stanowią burger bary na kółkach – samochody-budki mieszczące małą kuchnię wystarczającą do przyrządzenia wyśmienitej kanapki. Auto gastronomiczne może zmieniać lokalizację i przemieszczać się po stolicy, odwiedzając w przeciągu jednego tygodnia kilka stałych miejsc zbytu tego pożywnego fast-food. Przed mobilnymi barami ustawiają się kolejki, można zamówić i delektować się na miejscu, przy specjalnie przygotowanych blatach, lub przespacerować się z burgerem w ręku. Niezależnie jednak od sposobu konsumpcji, grillowana wołowina smakuje wyjątkowo dobrze na świeżym powietrzu. Burgery z barów na kółkach są nieco tańsze od tych z restauracji, przy czym nie ustępują im ani smakiem i jakością, ani pomysłowością menu. Warto spróbować popularnego Beef’N’Roll albo Soul Food Bus, czy Meet Meat, i przekonać się, ile uroku ma jedzenie pod chmurką. Stała klientelą burger barów w Warszawie są oczywiście młodzi ludzie, którzy chętnie utożsamiają się z modą na niezależny styl życia. Tego typu lokale zaczynają się jednak cieszyć coraz większą popularnością również wśród tak zwanej klasy średniej. Silny trend na dobre zakorzenił się już na gastronomicznej mapie stolicy i nic nie wskazuje na to, by miało się to w najbliższym czasie zmienić. Warto zatem, odwiedzając Warszawę, skosztować prawdziwego, polskiego burgera przyrządzonego z lokalnych składników – tak właśnie smakuje nowoczesna, regionalna kuchnia stolicy.
